pytanko :) - Norwegia - s2

Ciabi88 napisał:
auto kupione od norwega, 2007 rok, dizel, wszystko w porządku tylko ten filtr .. no ale w poniedziałek będę go cisnąć o to zobaczymy co powie, a moge się podeprzeć w razie czego jakimiś konkretnymi przepisami ??
Zamuliles go i tyle ,mozna to zrobic nawet w dwa tygodnie.
Diesel z takowym filtrem ma smigac gwizdac na srednich i wysokich obrotach a jak ktos muli do 2tys obr bo mu sie wydaje ze jezdzi oszczednie to sie myli,bardzo myli i takie sa konsekwencje.
Wez go na droge i daj mu w pizde moze jeszcze pomoc.

roczny podatek drogowy na diesla to koszt 400 nok wiecej niz benzyniaka.Z autem to jest jak z zona wzioles auto ktore ladnie wygladalo i teraz musisz go utrzymywac

WilhelmTell82 napisał:
roczny podatek drogowy na diesla to koszt 400 nok wiecej niz benzyniaka.Z autem to jest jak z zona wzioles auto ktore ladnie wygladalo i teraz musisz go utrzymywac
nie sądzę aby się na wygląd złapał
zwykła polska pazerność i głupota
patrzył na ceny diesla i benzyny na stacjach
a do tego wokół słyszał od polskiech fachufcoff od siedmiu boleści, że taki na ropę to się nie psuje, można nim z milion zrobić,mało pali i paliwo tańsze
a że ta nacja ma takie, a nie inne pojęcie i w tym temacie, to i tak na tym wyszedł
a już od ładnych kilku lat na wszelkich forach internetowych piszą
zastanów się pięć razy i dziesięć razy wszystko przelicz, zanim diesla z roczników po 2000 kupisz

jasta po Twoim komentarzu nie jeden wlasciciel diesla rodem z polski dostaje wytrzeszcz oczu
zawsze kazdy z nich moze od razu wklepac sobie w telefon numer do vrak.no

teraz to oni będą szukać głupszych od siebie, aby te wraki im wcisnąć
jako okazję
i ciemnota to kupi
a tak poważnie, nie istnieją już żadne logiczne argumenty za zakupem samochodu z silnikiem diesla
napęd zbyt delikatny, wrażliwy na wszystko, nawet najmniejsze odstępstwa paliwa
naprawy cholernie drogie, typu komplet wtrysków do mazda 626 - 20 tysięcy złotych
auto tylko dla bogatych co mają taki kaprys i tylko nowe od dealera

Mazury napisał:
Najważniejszy przepis, jaki możesz zastosować to 'widziały gały co brały'. Life is brutal and full of zasadzkas.

powyższe prawo przy sprzedaży samochodów obowiązuje jedynie w Polszy
w USA obowiązuje ono na samochody, które w świetle prawa już nie są samochodami, czyli kosztują mniej niż 1500$, albo mają przejechane 160 tysięcy km
polactwo nie pojmie to może inaczej
w USA jak się za samochód zapłaci mniej niż 5.5 tys złotych, albo toto ma przejechane więcej niż 160 tys km to już nie podlega żadnej prawnej ochronie
to jest szmelc nie wolno sądowi dupy zawracać, a gały widziały co biorą
www.ehow.com/info_8607292_new-cars-over-100000-miles.html

Powiem tak jeżeli nie masz o czymś pojęcia to się nie wypowiadaj. Jest mnóstwo diesli które przejechały bez wymiany dpf i 300 000km i nawet takie co 400000 przejechały. Po drugie co za różnica czy diesel czy benzyna po 2000 roku? tu Ci sie popsuje wtryskiwacz a w Fsi są problemy z głowicami i co naprawa tego jest tania? Chciał kupić diesla to kupił, każdy lubi co innego i pyta o rade a nie oto czy powinien kupić Diesla czy benzyniaka.

W Polszy przejezdzaja bo tam się filtry wycina bądź usuwa

Polska mentalnosc to wies vagen w dieslu najlepiej juz po liftingu.160tys. moze byc za60tys koron ale jest za 38 z przebiegiem230tys lykam biore i tak sie nim pobujam ze 3lata.Kumpel ma i chwali ,podjezdza i smiga po Norge.A tu nagle trahprah wyskoczyla babajaga i nie ma mocy czarnomglany wydech ...............oj Jasiu ...........Pozdrawiam wlascicieli benzyniakow